Witam
u nas niestety prace idą bardzo powoli. kiedy pozwolenie na budowę juz się uprawomocniło geodeci wytyczyli nam dom i garaż, potem zamówiliśmy koparkę a wtedy u nas był atak zimy i wszystko musieliśmy narazie wstrzymać :(
A nasz drugi problem jest taki: kiedy nasz kierownik budowy zaczął przeglądać projekt i rozczytywać co tam jest napisane i narysowane to się złapał za głowę, okazało się ze nasz pan archiekt szanowny adaptując nam projekt zaprojektował podłogę naszego domu ok 40 cm ponizej powieżchni ziemi - tam gdzie teren jest odrobinę wyżej a tam gdzie działka lekko opada ok 3 cm poniżej. no i kolejny raz załamaliśmy ręce co to za człowiek!!! przecież po pierwsze koszmarnie by to wygladało taki zdołowany budynek ( do tego parterowy to jeszcze gorzej) a poza tym ciągle był by zalewany podczas roztopów. Panowie geodeci poczas wytyczania budynku też się nie mogli nadziwic jak można było tak spiep... robote. Pokazali mi miejsce tam gdzie ma być taras i mówią ze ludzie normalnie to wchodzą po kilku schodkach na taras a ja jeśli zrobię zgodnie z tym projektem to na taras będę schodzić kilka schodków w dół... kierownik budowy twierdzi ze budynek trzeba przeprojektować bez tego nie mozna go podnieść, dobrze ze on ma uprawnienia projektanta to on nam to zrobi bo temu partaczowi - architektowi juz nie damy naszego projektu do ręki.
Jedynie dobra wiadomośc jest taka ze pomimo tego przeprojektowywania możemy spokojnie zalać teraz fundamenty, tylko pogoda musi sie troszkę poprawić bo u nas prawie ciągle pada. Ale mąż śledzi na bierząco prognozy pogody i od wtorku ma być spora poprawa, więc czekamy. Na zalanie potrzebne by były nam tylko 2 dni - jeden na koparkę zeby wykopać a drugi na zalanie, bo zbrojenie już leży na działce i czeka. W ubiegłym tygodniu nasz murarz z pomocnikiem, moim mężem, tatą i teściem zrobili je w jeden dzień. Jak już zalejemy fundamenty to zimowa przerwa w pracach powinna wystarczyć na przeprojektowanie domku żeby wszystko było ok.
Ostatnio sporo tu widzę postów pod tytułem : już mieszkamy itp. i nie mogę się doczekać aż ja taki wpis zrobię...
poniżej na zdjęciach nasza działeczka z wytyczonym już domem i garażem podczas pierwszego w tym roku ataku zimy. obecnie nie ma tam już sladu po śniegu.
na wprost będzie dom, po prawej widać trochę garażu.
na tym zdjęciu widać garaż
a to dom od tyłu - ,, plecy" garażu i kotłowni
dobranoc